sobota, 22 października 2016

Analny orgazm



Są doświadczenia, których doświadcza się bardzo rzadko, albo nigdy w życiu. Jedną z takich spraw jest właśnie orgazm analny. Nie dotykasz sterczącego kutasa, a nawet nie ocierasz się o nic, a on strzela lepką spermą. Wszystko za sprawą dużego kształtnego kutasa oraz umiejętności ruchacza. W mojej historii jeszcze pewnie zrobiło swoje podniecenie z nietypowym miejscem seksu.

Umówiłem się z kolesiem przez fellow. Czekał na mnie na dworcu. Tego dnia nie miałem lokum, a on był przyjezdny (choć nie mieszka zbyt daleko). Wpadał do kumpli, u których niezbyt mogliśmy się spotkać więc zdecydowaliśmy się na jakieś publiczne miejsce. Było chłodnawo, więc plener odpadał. Padło na kibel w galerii. Zamieniliśmy kilka słów, idąc w stronę centrum handlowego. Wiecie jak to jest. Rozmowa się nie klei tym bardziej, kiedy w spodniach kutas rośnie. Chłopak nie był mega w moim typie, choć był wyższy i postawniejszy. Umówiliśmy się więc jednak trzeba było podziałać. Nie zawsze jest okazja poczucia kutasa, a on się chwalił, że niby ma dużo w spodniach.